Były dziennikarz TVP w krytycznym stanie po potrąceniu w Warszawie: pilnie potrzebna jest krew

Bartosz Jakubowski, znany z dwudziestoletniej pracy w Telewizji Polskiej, został poważnie ranny po tragicznym incydencie drogowym, który miał miejsce w stolicy Polski, Warszawie. Swoim stanem zdrowia niepokoi bliskich, którzy zwracają się z gorącym apelem o darowanie krwi dla poszkodowanego. Wypadek zdarzył się 2 lutego, podczas gdy Bartosz był na rowerze. Został on potrącony przez kierującego toyotą w pobliżu skrzyżowania ulic Łukasza Drewny i Przekornej. Warto podkreślić, że kierujący pojazdem był trzeźwy podczas zdarzenia. Jakubowski, oprócz bycia dziennikarzem, służy również jako ochotniczy strażak.

Na skutek potrącenia Bartosz Jakubowski doznał poważnych obrażeń ciała. Zderzenie sprawiło, że podróżował przez kilkanaście metrów w powietrzu, po czym upadł na jezdnię. Obecnie przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie. Kierowca toyoty, który go potrącił, przyznał później, że dostrzegł Bartosza dopiero tuż przed zderzeniem.

Agata Paśniewska, bliska znajoma Bartosza Jakubowskiego, zwróciła się z prośbą o donacje krwi dla poszkodowanego dziennikarza na swoim profilu na Facebooku. W swoim apelu podkreśliła pilną potrzebę krwi każdej grupy i zachęcała do jej oddania w najbliższy poniedziałek w szpitalu na Wołoskiej lub w innych dostępnych miejscach.