Urzędowi Dzielnicy na Ursynowie towarzyszy pewien problem, który dotyczy trudności w znalezieniu wolnego miejsca na bezpłatnym parkingu. Wydaje się, że główną przyczyną jest fakt, iż pasażerowie korzystający z metra często decydują się na zostawienie tam swojego samochodu. Proponowane rozwiązanie tego problemu to ustalenie opłat za parkowanie dla tych osób, które planują pozostawić swój pojazd na dłużej niż dwie godziny. Pomysł ten został zaproponowany przez radnego ursynowskiego Macieja Antosiuka, który przedstawił go burmistrzowi dzielnicy, podkreślając, że urząd powinien być łatwo dostępny dla mieszkańców.
Parking, który jest częścią infrastruktury Urzędu Dzielnicy Ursynów, jest obecnie traktowany jak parking typu Park and Ride i jest możliwe, że w niedługim czasie stanie się płatny. Główną przyczyną takiej sytuacji są kierowcy korzystający z metra, którzy zostawiają tam swoje samochody, co utrudnia innym znalezienie wolnego miejsca do zaparkowania. Jak twierdzą niektórzy kierowcy poszukujący miejsca parkingowego, jedynym rozwiązaniem jest krążenie wokół parkingu i liczenie na szczyptę szczęścia.
Maciej Antosiuk, radny z Ursynowa, widzi rozwiązanie tego problemu w wprowadzeniu opłat za parkowanie dla tych osób, które planują pozostawić swój samochód na dłużej niż dwie godziny. Jak tłumaczy, w ciągu tych dwóch godzin większość mieszkańców jest w stanie załatwić swoje sprawy w urzędzie dzielnicy. Jego zdaniem, nikt nie powinien być karany dodatkowymi opłatami za korzystanie z parkingu, ponieważ urząd powinien być łatwo dostępny dla mieszkańców. Zawsze istnieje ryzyko, że ktoś musi załatwić jakąś sprawę i spieszy się do urzędu, dlatego chce szybko podjechać samochodem.